Producenci wyrobów stalowych czekają na stabilizację rynku

Podziel się:
W pierwszym półroczu 2021 roku ceny stali wzrosły dwukrotnie. W maju osiągnęły rekordowe wartości. W lipcu przestały piąć się w górę, zatrzymały się jednak na bardzo wysokim poziomie. Odbija się to na rynku usług, gdzie wykorzystywany jest ten surowiec. Także wielu producentów wyrobów stalowych patrzy w przyszłość z dużą dozą niepewności.

Fot. Alu-frostFot. Alu-frost
W maju, kiedy zanotowano największy skok, np. za tonę blachy walcowanej na gorąco trzeba było zapłacić 5 tys. zł - jak informuje Jakub Szkopek, analityk DM mBanku. W grudniu 2020 cena wynosiła tylko 2 tys. zł. Jako sztandarowy przykład wymienia się też stalowe pręty żebrowane, które aktualnie kosztują ponad 4 tys. zł za tonę. Wzrost popytu na stal widać też na warszawskiej giełdzie. Notowania spółek z branży hutniczej poszybowały w górę nawet o 200 proc.

Stalowa hossa - tak eksperci podsumowują to co się dzieje na rynku surowców w 2021 roku. Jej powodów jest wiele: odmrożenie gospodarki po covidowym przestoju, utrudniony transport z Chin, które są głównym dostawcą stali, ogromny popyt, z którym nie radzą sobie europejskie huty (wiele pieców zostało wygaszonych, a ich ponowny rozruch wymaga czasu). Drożejąca stal i braki w zaopatrzeniu uderzają w sektor budowlany, drogowy, maszynowy, a także w producentów sprzętu domowego, ADG, akcesoriów samochodowych i firmy usługowo zajmujące się obróbką metali.

Fot. Alu-frostFot. Alu-frost

Szalone ceny surowców i ich wpływ na producentów

Firma alu-frost z podbiałostockich Sowlan, która produkuje stalowe akcesoria samochodowe i usługowo zajmuje się cięciem laserem, miesięcznie wykorzystuje około 90 ton stali. Na własny użytek oszacowała jak bardzo w ostatnich miesiącach podskoczyły ceny najczęściej wykorzystywanych przez nią surowców:
- stal DC01 wzrost prawie 3-krotny;
- stal gorącowalcowana wzrost prawie 3-krotny;
- stal kwasoodporna AISI 304 wzrost prawie 2-krotny;
- aluminium odnotowało wzrost ponad 2-krotny.

Alu-frost, Sowlany pod Białymstokiem. Fot. Alu-frostAlu-frost, Sowlany pod Białymstokiem. Fot. Alu-frost
- Oczywiście powoduje to duże zamieszanie i pewne niedogodności - mówi Piotr Świrko, prezes alu-frost. - Zmniejszyła się dostępność wielu materiałów. Największy problem jest z kupnem blach DC01 stosowanych w ślusarstwie, przemyśle samochodowym czy budownictwie oraz aluminium 5754, spełniajace wymagania niezbędne do zastosowań w zbiornikach ciśnieniowych i rurociągach. Wydłużył się znacznie czas oczekiwania na surowce. Wymusiło to wzrost cen gotowych produktów.

Normalizacja z końcem roku?

Prezes przyznaje, że alu-frost miało dużo szczęścia w tym wyścigu o stal.
- Nasz przewidujący technolog zawsze trzyma rękę na pulsie i zawczasu zrobił duże zapasy surowców - mówi. - Obserwujemy teraz, że zwraca się do nas wielu klientów, którzy do tej pory realizowali zamówienia gdzie indziej, ale z uwagi na braki zaopatrzeniowe szukają nowych wykonawców. Mają z tym duże trudności. Spodziewamy się, że w najbliższej przyszłości rynek się wreszcie ustabilizuje.

Fot. Alu-frostFot. Alu-frost
Wiele na to wskazuje, ponieważ od lipca w indeksach publikowanych przez Polską Unię Dystrybutorów Stali zauważalne jest wypłaszczenie cen stali przetworzonej (np.: blach czy profili).
REKLAMA:

Obserwując jednak boom na rynku nieruchomości, popyt na surowce raczej szybko nie spadnie. Mieszkania są ciągle najpopularniejszą inwestycją, w którą Polacy lokują zaoszczędzone pieniądze, na kontach szybko tracące na wartości z powodu inflacji. Eksperci szacują, że stabilizacja na rynku surowców nastąpi najwcześniej z końcem roku.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Alu-frost
#okna #czytelnia #okno #okna i drzwi #stal #Okna i drzwi - tematy pozostałe

Więcej tematów: