Uw, Ug, Uf, g, Ѱ ramki – czy naprawdę trzeba znać te parametry?

Podziel się:
Ilość wiedzy jaką musimy przyswoić podczas budowy domu jest ogromna. Niektórzy gubią się już na samym początku drogi, szybko oddając pole decydowania architektowi albo – jeśli z różnych powodów nie mogą podjąć z nim współpracy – przypadkowi. A to zły wybór, który może nas sporo kosztować. Dlatego analizując ofertę rynkową stolarki okiennej warto poznać choćby najważniejsze parametry, które pomogą nam dokonać właściwego wyboru.

Fot. Saint-Gobain Building GlassFot. Saint-Gobain Building Glass
Uw – współczynnik przenikania ciepła dla całego okna (izolacyjności termicznej). To jeden z głównych paramentów okna, który zgodnie z wymaganiami europejskimi musi być podawany przez każdego producenta (norma PN-EN 14351-1+A1). Określa on, ile ciepła ucieka przez metr kwadratowy danego okna, przy różnicy temperatur wewnątrz pomieszczenia i na zewnątrz wynoszącej 1°C . Wylicza się go skomplikowanym wzorem, którego nie musimy znać. Najważniejsze to wiedzieć, że im Uw jest niższe, tym straty ciepła będą mniejsze, a okno bardziej energooszczędne.

A zatem – docelowo nasze rachunki za ogrzewanie czy energię elektryczną będą niższe, a oto nam przecież chodzi. Uw podaje się w jednostce W/(m²K), a wartość dla okien obowiązująca od stycznia 2021 roku to maksymalnie 0,9 W/m²K. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że o wartości tego współczynnika decyduje w głównej mierze parametr szyby. I tu wprowadzimy współczynnik Ug, który mówi o uciekaniu ciepła jedynie przez szybę okienną, która jest głównym komponentem okna.

W tym przypadku technologia rozwija się niezwykle szybko. Jeszcze do niedawna trudno było uzyskać parametr Ug niższy niż 0,7 W/m²K, a dziś niektórzy producenci mogą się pochwalić energooszczędnością szyb na poziomie 0,5.

To zasługa zaawansowanej technologii ich zespolenia oraz wykorzystania niskoemisyjnych powłok nakładanych próżniowo oraz utwardzanych laserem jak w przypadku szyby ECLAZ od Saint-Gobain Building Glass. Powłoki poprawiają izolacyjność także na skutek ograniczenia zjawiska promieniowania – ciepło zostaje odbite do pomieszczenia, redukując w ten sposób jego straty.

Fot. Saint-Gobain Building GlassFot. Saint-Gobain Building Glass
Ale technologia wykorzystująca powłoki niskoemisyjne wpływa pozytywnie także na ilość promieni słonecznych, które zamiast zostać odbite od szyby, przedostają się do środka, oddziałując korzystnie na bilans cieplny oraz energooszczędność domu, szczególnie podczas zimowych miesięcy. Ma to odzwierciedlenie w wartości współczynnika całkowitej przepuszczalności energii słonecznej g. To stosunek całkowitej przepuszczalności energii szyby do padającej na nią energii słonecznej. Wartość informuje, jaka część energii promieniowania słonecznego padającego na szybę zostaje przepuszczona do wnętrza pomieszczenia – im współczynnik wyższy, tym więcej ciepła słonecznego dostanie się do naszego domu.
REKLAMA:

To zatem nic innego, jak zyski cieplne, które możemy uzyskać ze słońca za darmo. W przypadku szkła z serii ECLAZ współczynnik ten wynosi 71% dla pakietów dwuszybowych i 60% dla pakietów trzyszybowych, dzięki czemu plasuje się ono w czołówce rozwiązań dostępnych obecnie na polskim rynku.

Okna energooszczędne, czyli jakie?

Nowoczesne okna stworzone z myślą o budownictwie energooszczędnym oraz pasywnym muszą spełniać dwie kluczowe role. Po pierwsze muszą chronić dom przed utratą ciepła, czyli zapewnić odpowiednią izolacyjność, a po drugie – powinny pomóc w uzyskiwaniu dodatkowych zysków cieplnych z promieni słonecznych, które padają bezpośrednio na szybę. To kombinacja trudna do osiągnięcia, zarezerwowana jedynie dla okien nowej generacji. Dlatego poszukując najlepszego rozwiązania, warto dokładnie przyglądać się ofercie producentów i z uwagą czytać wszystkie podawane przez nich oznaczenia.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Materiał partnera
#okna #czytelnia #do energooszczednosc #okno #okna i drzwi

Więcej tematów: