Fot. Gethome
Certyfikaty takie jak BREEAM (najpopularniejszy w Polsce), LEED i kilka innych są pewną zestandaryzowaną metodą oceny jakości budynków (nowych, powstających i używanych) pod względem zastosowania elementów proekologicznych, rozwiązań „inteligentnych”, które mają wdrażać zasadę zrównoważonego budownictwa.

Na całość certyfikacji składa się bardzo wiele elementów podlegających ocenie. Między innymi pod uwagę bierze się zastosowanie rozwiązań ograniczających zużycie wody/odzyskujących wodę (np. deszczówkę, użycie wody szarej itp.), kwestie zużycia energii cieplnej i dwutlenku węgla, zagospodarowanie terenów zielonych wokół budynków, pro-ekologiczną lokalizację budynków (np. blisko przystanków tramwajowych, ścieżek rowerowych, zastosowanie udogodnień dla rowerzystów), użycie materiałów pro-ekologicznych i certyfikowanych do budowy, ochrona przed hałasem, zadbanie o właściwą akustykę i doświetlenie budynków światłem dziennym, inne czynniki wpływające na zdrowie i samopoczucie pracowników, takie jak np. wilgotność i jakość powietrza.

Certyfikacja na polskim rynku nieruchomości ma nie więcej niż kilkanaście lat, jednak obecnie trend ten jest już nieomal powszechny, zwłaszcza w przypadku budynków komercyjnych – w szczególności biurowych. Certyfikaty ekologiczne podnoszą prestiż a tym samym wartość nieruchomości.

Z ostatniego raportu Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego za okres od marca 2019 do marca 2020 wynika, że Polska jest liderem certyfikacji w Europie Środkowo-Wschodniej (51% certyfikowanych obiektów z regionu znajduje się na terenie naszego kraju). W analizowanym okresie nastąpiło wyraźne przyspieszenie certyfikacji. Liczba certyfikowanych nieruchomości wzrosła aż o 197 nowych obiektów - do 845. Całkowita powierzchnia certyfikowanych budynków w Polsce wynosi ponad 17 mln metrów kwadratowych.

Jeśli chodzi o typy/przeznaczenie obiektów ocenianych w systemach certyfikacji, zdecydowanie dominują w Polsce biura. 62 proc. certyfikowanych obiektów (519 budynków) to właśnie biurowce. Dalej w kolejności z kilkunastoprocentowym udziałem są obiekty magazynowe i handlowe.

Mieszkania z certyfikatem

Choć budownictwo komercyjne zdecydowanie dominuje pod względem certyfikacji, powoli, ale konsekwentnie wchodzi ona również na pole budownictwa mieszkaniowego. Z raportu, który przytaczamy, wynika, że aktualnie już 43 budynki mieszkaniowe w Polsce mają certyfikaty ekologiczne. Udział w całości certyfikacji wynosi 5 proc. Nie jest to dużo, ale wzrost jest widoczny. W 2019 roku liczba certyfikowanych budynków mieszkaniowych wzrosła o 15 w porównaniu do roku wcześniejszego.

W analizowanym okresie również pierwsza inwestycja mieszkaniowa w Polsce została oceniona w dwóch systemach certyfikacji. Chodzi o projekt La Melodie (Bouygues Immobilier Polska) na warszawskim Targówku, który oprócz certyfikatu HQE, uzyskały certyfikat BREEAM.

Jaką korzyść z proekologicznych rozwiązań mają mieszkańcy certyfikowanych osiedli? Deweloperzy przekonują, że wymierną. Zielone budownictwo to nie tylko wyższa jakość życia, ale i niższe rachunki.

W La Melodie zastosowano szereg rozwiązań proekologicznych oraz energooszczędnych. Chodzi m.in. o energooszczędne windy, oświetlenie sterowane czujnikami ruchu i zmierzchu, oświetlenie LED -owe na zewnątrz budynków, odpowiednią akustykę poprzez specjalne izolacje mieszkań, maksymalne doświetlenie światłem dziennym, dzięki umiejętnemu ustawieniu budynków. Oprócz tego w ramach projektu zadbano o bioróżnorodność. Na terenie osiedla znalazły się m.in. budki lęgowe dla ptaków i pasma zieleni. Proekologiczna jest również lokalizacja – blisko stacji metra Trocka oraz wyjazdu drogowego na Most Gdański i Trasę Toruńską.

Najnowocześniejsze rozwiązania zastosowane w budynkach mieszkaniowych stanowią istotny walor inwestycji, jednocześnie jednak ciągle są novum a nie normą, dlatego też na razie certyfikacje w polskich warunkach dotyczą nieruchomości o podwyższonym standardzie i tych z segmentu luksusu, nie obejmują natomiast budownictwa popularnego.

Wśród certyfikowanych obiektów jest choćby warszawskie Osiedle Mickiewicza, zlokalizowana na Marymoncie, z cenami zaczynającymi się od 10 tysięcy złotych/mkw. Za 30 – metrową kawalerkę w tej inwestycji (obecnie w sprzedaży są etapy 3 i 4) trzeba zapłacić 420 tysięcy złotych, czyli ponad 14 tysięcy za 1 mkw.

Wśród proekologicznych rozwiązań zastosowanych w tym projekcie są m.in. oświetlenie działające zgodnie z czujnikami ruchu. Projekt został też zoptymalizowany w zakresie efektywności energetycznej oraz niwelacji emisji CO2. Zastosowano zdrowe, nietoksyczne materiały wykończeniowe z niską emisją LZO, zapewniono czyste powietrze wewnętrzne dzięki nawiewnikom antysmogowym wyposażonym w filtry pyłów i alergenów. Zamontowano zewnętrzny czujnik jakości powietrza Airly z aplikacją mobilną. Zadbano też o bioróżnorodność – dużą liczbę drzew w okolicy, budki dla ptaków, domki dla owadów, rośliny stanowiące pokarm dla naturalnie występującej fauny. Osiedle Mickiewicza to nie jedyny projekt z certyfikatem ekologicznym Skanski w Warszawie.

Uzyskał go też powstający Park Skandynawski (certyfikat BREEAM Interim - zastosowanie rozwiązań proekologicznym na etapie projektu). Wśród certyfikowanych inwestycji mieszkaniowych innych deweloperów w Warszawie są również m.in. Jaśminowy Mokotów, apartamentowiec Sienna 65 w centrum Warszawy i wiele innych.

Co dalej z certyfikatami ekologicznymi? Należy przypuszczać, że wraz z rozwojem polskiego rynku mieszkaniowego, certyfikacje obiektów mieszkaniowych – podobnie jak w segmencie biurowym - staną się swoistym wymogiem i będą powszechne. Z czasem – zwłaszcza gdy ceny rozwiązań proekologicznych spadną - będą obejmować także coraz więcej inwestycji segmentu popularnego.

Gethome