Problem z kunami na poddaszu? Oto jak można się go pozbyć

Podziel się:
Sucho, ciemno i ciasno – takie są idealne warunki na legowisko kuny domowej. Tak się składa, że wszystkie te warunki spełnia poddasze domu jednorodzinnego. Hałas, zapach i zniszczenia zmuszą nas prędzej czy później do działania. Co robić kiedy zatrzymają się akurat u nas?

Fot. Blachy PruszyńskiFot. Blachy Pruszyński
Kuna charakteryzuje się szybkością i zwinnością, a wspinaczka i skoki na duże odległości nie są dla niej problemem. Dołączmy do tego ostre zęby oraz mocne łapki z pazurami i mamy doskonałego kandydata do pokonania wąskich przejść pozostawionych w pokryciu dachowym. Drapieżniki te niestety robią dużo hałasu, pozostawiają po sobie odchody oraz resztki pokarmu, a na dodatek potrafią wyrządzić poważne szkody na poddaszu (przegryzione przewody oraz folia dachowa). Często nie udaje się wygonić kun przy pierwszym podejściu, jednak nie powinniśmy się poddawać. Nie należy uciekać się do radykalnych metod, które mogą skrzywdzić niechciane stworzenia – są one ostatecznością.

Fot. Blachy PruszyńskiFot. Blachy PruszyńskiFot. Blachy PruszyńskiFot. Blachy Pruszyński

Jak wypłoszyć i nie skrzywdzić?

Najlepiej posłużyć się naturalną metodą, a więc stworzyć pozorną obecność większego drapieżnika. Naturalnymi wrogami są wilki, borsuki i lisy. Wyraźnym sygnałem dla kuny, że jedno z tych stworzeń jest blisko są odstraszacze dźwiękowe i zapachowe, które możemy zamówić przez Internet. Sygnał ultradźwiękowy o zmiennej częstotliwości oraz specjalnie dobrane zapachy często wystarczą, aby kuny oraz gryzonie zrezygnowały z pobytu w naszym domu. Musimy jednak pamiętać, że odstraszacze zapachowe mogą po pewnym czasie się ulotnić, a wtedy istnieje ryzyko, że zwierzę pojawi się u nas ponownie. Dobrą metodą są pułapki żywołowne, które pracują na zasadzie systemu zapadkowego. Jako przynęty możemy użyć takich produktów jak kurze jaja, owoce czy też mięso drobiowe. Powinniśmy zostawić jedzenie kilkukrotnie, tak żeby kuna się przyzwyczaiła do pułapki – wtedy uruchamiamy zapadki. Schwytane zwierzę najlepiej przewieźć w miejsce dalekie od domu (dobrym przykładem jest las). Innym rozwiązaniem jest wykorzystanie elektrycznego pastucha. Montujemy takie urządzenie wzdłuż okapu dachu przy rynnach. Nie musimy się obawiać, że zrobimy krzywdę zwierzęciu – napięcie jest niewielkie i ma za zadanie jedynie je odstraszyć. Ważne jest, aby nie pozostawić zbyt dużych szczelin, przez które kuna mogłaby się przecisnąć. Pastucha powinniśmy zamontować po zmroku, kiedy zwierzęta te polują, aby przypadkiem ich nie uwięzić na poddaszu. Pamiętajmy zabezpieczyć również okna dachowe i rynny przy pomocy siatki oraz taśmy kolczastej.
REKLAMA:

Jak zapobiegać?

O omawianym problemie najlepiej jest pomyśleć już na etapie wykańczania domu. Zwróćmy uwagę na to, aby szczeliny powstałe w połaci były jak najmniejsze. Dekarze powinni dokładnie spasować każdy element dachu oraz zabezpieczyć otwory wentylacyjne kratkami stalowymi lub taśmami perforowanymi. Kratki z gęstymi otworami dobrze jest też umieścić w kominkach oraz na długości kalenicy. Pamiętajmy o podbitce, która tak często jest pomijana przy wykończeniu pokrycia. Nie tylko zdobi spód dachu, ale również pomoże w zabezpieczeniu przed wizytą nieproszonych stworzeń. Zwróćmy w takim razie większą uwagę na dokładność wykonania i wentylację – niezależnie od tego na jaki materiał się zdecydujemy. Firma Blachy Pruszyński proponuje podbitkę z blachy ocynkowanej, która jest dostępna w wersji z perforacją – w ten sposób zapewniamy odpowiedni przepływ powietrza oraz skutecznie chronimy poddasze przed kunami. Również ocieplenie nakrokwiowe może być skuteczną barierą - na sztywnym poszyciu ułóżmy wełnę mineralną oraz papę. Również izolacja w postaci styropianu lub pianek poliuretanowych odstraszy zwierzęta dzięki skrzypiącym dźwiękom, które powstają podczas wygryzania.

https://pruszynski.com.pl/podbitka.php
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Blachy Pruszyński
#czytelnia #dachy #do ochrona #blachy_pruszynski #w dach #Zabezpieczenia dachów

Więcej tematów: