53% spawaczy uważa, że są źle szkoleni

Podziel się:
Wiedza o gazach spawalniczych i ich zastosowaniu wśród inżynierów pozostawia wiele do życzenia.

Badanie ankietowe przeprowadzone przez firmę Air Products dotyczące wiedzy na temat gazów spawalniczych oraz ich zastosowania wykazało, że 53% spawaczy uważa, że podczas kursów dla spawaczy za mało wagi przykłada się do sposobów wykorzystywania gazów spawalniczych.

Spawacze zauważają, że najbardziej interesują ich właściwości gazów, konkretne mieszanki gazowe, ich zastosowania oraz nowe technologie. Badanie przeprowadzono na grupie 70 spawaczy podczas targów Techni-Show, które odbyły się w dniach 13-16 marca br. w Utrechcie w Holandii. Celem przeprowadzonego przez Air Products badania było zorientowanie się w ogólnym poziomie wiedzy o gazach stosowanych w procesach spawania wśród przedstawicieli przemysłu maszynowego.

Badanie wykazało, że argon, tlen i acetylen, to najczęściej stosowane gazy techniczne - odpowiednio w 97%, 64% i 59% zastosowań. Gazy takie jak azot, dwutlenek węgla, hel i wodór używane są przez odpowiednio 25%, 22%, 13% i 9% spawaczy, jednak wiedza na temat ich przydatności jest wciąż mało powszechna. Co więcej, połowa spawaczy stwierdziła, że nie jest na bieżąco z informacjami na temat wpływu gazów osłonowych na jakość spawanych konstrukcji.

Pytani o to, w jakiej postaci dostarczane są gazy spawalnicze, 71% respondentów powiedziało, że używa butli 200-barowych dostarczanych im pojedynczo lub w wiązkach. Przewiduje się, że butle 200-barowe powoli będą zastępowane przez butle 300-barowe, które są obecnie wykorzystywane w 18% zakładów. Butle 300-barowe zawierają tyle samo gazu co butle 200-barowe, lecz są mniejsze, a więc łatwiejsze w użytkowaniu. Usługa CryoEase®, czyli dostarczanie gazów w niewielkich zbiornikach kriogenicznych, jest szczególnie przydatna w firmach, które zużywają większe ilości gazów. Zbiorniki CryoEase® instalowane są na terenie zakładu klienta i uzupełniane przez nieduże cysterny, co przynosi wydatne korzyści logistyczne. Natomiast gaz w postaci ciekłej dostarczany jest przez duże cysterny do 18% zakładów, w których pracują ankietowani.
REKLAMA:

Badanie pokazuje, że systemy kontroli sprzętu spawalniczego i instalacji przewodów doprowadzających gaz w zakładach produkcyjnych działają w miarę dobrze. Natomiast regulatory, zawory, węże i rurociągi sprawdzane są średnio dwa razy do roku w 73% przedsiębiorstw, gdzie wykonywane są prace spawalnicze. Air Products wskazuje jednak na zagrożenia, które dotyczą 27% pozostałych zakładów, takie jak niedostateczny pobór gazu, wycieki oraz wiążący się z tym brak bezpieczeństwa i marnotrawstwo gazu.

Obserwuje się od wielu lat, że poziom wiedzy na temat gazów spawalniczych i ich zastosowania rośnie, lecz nadal pozostawia wiele do życzenia. Podczas kursów i szkoleń dla spawaczy zbyt mało uwagi przywiązuje się do praktycznego zastosowania gazów spawalniczych - twierdzą autorzy raportu.
Z kolei w zakładach, w których przeprowadza się procesy spawania spawacze rzadko mogą zdobywać nowe umiejętności. Wynika to najprawdopodobniej z faktu, że robocizna i koszty kapitałowe stanowią niekiedy nawet ponad 90% kosztów spawania ręcznego i mechanicznego, natomiast cena samych gazów spawalniczych stanowi zaledwie parę procent całkowitej sumy. Mimo to, wybór gazu spawalniczego ma znaczący wpływ na jakość i wydajność procesu spawania. Zastosowanie niewłaściwej mieszanki może skutkować porowatą spoiną, pęknięciami lub niewłaściwym licem spoiny. Niezbędne w takiej sytuacji prace naprawcze kosztują pięć razy drożej, niż gdyby spoina została wykonana poprawnie. Gazy mają także wpływ na cechy łuku spawalniczego, sposób transferu metalu, głębokość wtopienia spoiny i właściwości mechaniczne spawanego metalu.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Air Products
#wiadomości #ściany #obud #spawanie

Więcej tematów: