Jak przeciwdziałać skutkom awarii wodociągu?

Podziel się:
Statystyki pokazują, że najwięcej awarii wodociągów zdarza się w styczniu i lutym, gdy w wielu rejonach Polski temperatury spadają niekiedy dużo poniżej zera. Jak gospodarstwo domowe powinno być przygotowane na niespodziewany zanik dostaw wody?

Fot. SchellFot. Schell
Choć tegoroczna zima jest stosunkowo łagodna, w niektórych miejscach Polski dochodzi do krótkotrwałych spadków temperatury dużo poniżej zera. W pierwszym tygodniu stycznia słupki rtęci w Katowicach pokazały aż -27oC. Skrajnie niskie temperatury sprzyjają pękaniu rur wodociągowych, co skutkuje okresowymi przerwami w dostawach wody do odbiorców. Z danych statystycznych GUS wynika, że w 2015 roku łączna liczba awarii w systemach wodociągowych w całej Polsce wyniosła 89 020, a w 2016 roku - 84 101 przypadków. Wraz z modernizacją i rozbudową sieci z roku na rok ta liczba maleje, jednak ze względu na zjawisko starzenia się materiałów, z jakich są wykonane rury, awarie będą zdarzać się zawsze. Brak dostaw wody to tylko jedna i najmniej groźna z konsekwencji awarii. Bardziej szkodliwe dla zdrowia i trudniejsze do usunięcia skutki może wywołać zjawisko zwrotnego przepływu zużytej wody do instalacji wewnętrznej i dalej do miejskiej sieci wodociągowej.

Jak uniknąć skażenia sieci?

Przepływ zwrotny to obecnie jedno z najgroźniejszych zjawisk w instalacjach i sieciach wodociągowych. W zależności od przyczyny może do niego dojść w wyniku lokalnego spadku ciśnienia w instalacji na skutek pęknięcia rurociągu lub nadmiernego wzrostu ciśnienia w instalacji. Woda zmienia kierunek przepływu, co grozi zmieszaniem wody pitnej z innymi zużytymi płynami, które mogą mieć niekorzystny wpływ na ludzkie zdrowie. W zależności od stopnia szkodliwości norma EN 1717 dzieli je na pięć kategorii, z czego do pierwszej i drugiej należą substancje nieszkodliwe jak woda pitna, kawa czy herbata. Kategorią trzecią, czwartą i piątą oznaczono natomiast płyny stanowiące zagrożenie dla życia człowieka ze względu na skażenie chemiczne proszkami do prania i środkami dezynfekcji, zawierające substancje rakotwórcze pochodzenia przemysłowego czy wreszcie substancje mikrobiologiczne lub wirusowe, które mogą doprowadzić zatruć i ciężkich zachorowań. Ich przedostanie się do instalacji wody pitnej skutkuje zamknięciem wodociągu oraz koniecznością jego dezynfekcji, co wymaga nakładów czasu i pieniędzy. Aby zapobiec takim sytuacjom, należy zaopatrzyć budynek w odpowiednie zawory antyskażeniowe zgodnie z normą EN 1717, które pozwalają zapobiec występowaniu zjawiska przepływu zwrotnego podczas awarii czy remontu rurociągu.
REKLAMA:

Jakie zawory wybrać?

Norma przyporządkowuje określonym kategoriom płynów odpowiednie zabezpieczenia, jednak do użytku domowego wystarczający jest zawór zwrotny antyskażeniowy bez możliwości nadzoru EB. Podczas przepływu wody w odwrotnym kierunku pozostaje on zamknięty, co uniemożliwia przedostanie się zużytych płynów z pralki lub zmywarki do wodociągu. Innym rodzajem zabezpieczenia może być zawór DA odmiany C, który pozostaje zamknięty przy ciśnieniu w kierunku przepływu, a w przypadku wystąpienia podciśnienia otwiera się automatycznie, wyrównując różnicę. Tego typu mechanizmy można zakupić oddzielnie lub wraz z dobrej jakości zaworami regulacyjnymi, jak np. zawory przyłączeniowe SCHELL. Funkcję blokady typu EB pełnią np. zawory kątowy i kombinowany SCHELL COMFORT, jak również zawór skośny przyłączeniowy do urządzeń AGD. W zastosowaniach zewnętrznych można natomiast zastosować połączenie zaworu zwrotnego na przyłącze węża i przerywacza próżni typu HD, jak w przypadku zaworu czerpalnego SCHELL POLAR II. W zależności od potrzeb i konkretnych zastosowań można tworzyć kombinacje różnych mechanizmów antyskażeniowych, zgodnie z normą EN 1717.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Schell
#czytelnia #instalacje #woda #schell #Instalacje wodne

Więcej tematów: