Europejski rynek systemów aluminiowych ma wartość 10 mld euro. Tendencja jest wzrostowa, a największą dynamikę osiąga Europa Środkowo-Wschodnia. Z Europą Zachodnią i Chinami wygrywa dzięki niższym kosztom produkcji.

Wyhamowanie gospodarki Chin dobrze wróży Europie. Następuje odwrót, nie ma już zachłyśnięcia się produktami z Chin. Jeszcze jakiś czas temu na kogoś kto nie kupował w Chinach, patrzono jak na dziwaka, dziś tego nie ma – mówi Dariusz Mańko, prezes zarządu Grupy Kęty. – Już nie jest tak, że wszystko trzeba produkować w Chinach i sprowadzać, żeby być sprytniejszym od innych, czyli wyprodukować w tam, przywieźć tu, sprzedać i zarobić.

Grupa Kęty działa na rynku systemów aluminiowych, wyrobów wyciskanych i opakowań giętkich. W pierwszym półroczu odnotowano 13 procentowy wzrost ze sprzedaży, w porównaniu z rokiem ubiegłym. Eksport wzrósł po pierwszym półroczu o 20 proc.