Nadszedł czas urządzeń gazowych

Podziel się:
O tym, jak wygląda rola przedstawiciela marki Auer w Polsce, a także o wyzwaniach stojących przed rynkiem urządzeń grzewczych, nowych inwestycjach i pomysłach na rozwój z Pawłem Orzechowskim, specjalistą ds. marketingu firmy Ciepło-Tech rozmawia Łukasz Augustyński.

Paweł Orzechowski, specjalista ds. marketingu firmy Ciepło-TechPaweł Orzechowski, specjalista ds. marketingu firmy Ciepło-Tech

Analizując, nawet bardzo pobieżnie rynek producentów urządzeń grzewczych w Polsce, nie sposób nie dostrzec, jak dynamicznie się on rozwija. Zmienia się świadomość użytkowników, szczególnie, jeśli chodzi o rozwiązania energooszczędne. Proszę powiedzieć, jak Pan to ocenia i jakie były początki firmy Ciepło-Tech, przedstawiciela marki Auer w Polsce?

Firma jest projektem rodzinnym, a jej początki były skromne i wiązały się z ciężką pracą, podobnie, jak w przypadku wielu innych firm. Mieliśmy plan, który zakładał wprowadzenie marki Auer na polski rynek. Naszym zadaniem było zbudowanie sieci sprzedaży w oparciu o zaufanie między instalatorami a naszą firmą. Z czasem okazało się, że potrzeby rosły i obok marki Auer pojawili się również inni producenci. Już nie można było działać tylko i wyłącznie w gronie rodzinnym. Powstały nowe rozwiązania, projekty i coraz szersza gama produktów. Nastał moment, w którym stworzyliśmy zupełnie odrębny dział handlowy.

Pierwsze lata funkcjonowania firmy nie należały do łatwych, gdyż nasze urządzenia posiadają nietypowe rozwiązania. Chodzi tu przede wszystkim o kocioł pulsacyjny który, jak się później okazało, z sukcesem wprowadził markę na nasz rynek. Jednak na ten moment trzeba było poczekać. Kocioł pulsacyjny ’’wziął na siebie" największy ciężar budowania opinii o naszych produktach Polsce. Wchodziliśmy na rynek, gdy węgiel miał zupełnie inną cenę. Prognozy mówiły o tym, że to gaz będzie drożał. Po latach okazało się, że jest zupełnie inaczej. To właśnie rynek urządzeń energooszczędnych jest najbardziej wzrostowy. Oczywiście węgiel nadal jest łatwo dostępny i pewnie tak zostanie. Nie można jednak nie zauważyć, że ludzie mają coraz większą świadomość istniejących zanieczyszczeń, kosztów i innych wad związanych z tym paliwem stałym. Teraz przyszedł czas na rozwiązania wykorzystujące gaz oraz odnawialne źródła energii, a takie właśnie oferuje firma Auer Polska.

Mówił Pan o zmianach, które nastąpiły w działalności firmy. Jak można opisać Ciepło-Tech dzisiaj?

Nasz zespół sukcesywnie się powiększa. Coraz więcej uwagi poświęcamy współpracy z instalatorami i serwisantami, dzięki czemu śmiało konkurujemy pod względem jakości obsługi z największymi ’’graczami’’ na rynku. Naszym olbrzymim sukcesem, a zarazem wyzwaniem jest budowa siedziby pod Wrocławiem. Mam nadzieję, że kolejny sezon grzewczy przywitamy już w nowym budynku, przystosowanym do jeszcze lepszej obsługi klientów, szkoleń oraz prezentacji produktów.
REKLAMA:

Gdy współczesny inwestor - potencjalny klient myśli o systemie grzewczym, często bierze pod uwagę również ekologię. Jaki produkt firmy Auer mógłby Pan polecić?

Pod tym względem wybór jest szeroki. Kocioł pulsacyjny jest bez konkurencji, jeśli chodzi o urządzenia gazowe. Mam tutaj na myśli m.in. emisję szkodliwych tlenków azotu do atmosfery. Wspomniane urządzenie wytwarza spaliny mniej szkodliwe od produktów konkurencji. Zawierają one ok 10 mg NOx (szkodliwe tlenki azotu) na kWh. To naprawdę bardzo mało. Jednak marka Auer to nie tylko kotły gazowe, to również pompy ciepła, np. wysokotemperaturowa pompa ciepła HRC, systemy dystrybucji ciepła, przygotowanie c.w.u., systemy solarne. To rozwiązania od początku do końca tworzone w centrum badawczym firmy Auer we Francji. Te realizowane z pasją pomysły znajdują zastosowanie w pojawiających się sukcesywnie propozycjach naszej marki. Jakości i sprawności nie mierzy się tylko i wyłącznie kosztami ponoszonymi podczas ogrzewania budynków. Najważniejsze jest optymalne przetworzenie energii, jak najmniejsze jej zużycie i jak największe przekazanie do obiegu grzewczego. W tych dziedzinach Auer bardzo często wygrywa z konkurencją.

Na stronie internetowej Auer Polska można znaleźć hasło ’’120 lat innowacji”...

Bo marka Auer ma już ponad 120 lat. W 1892 roku doktor Carl Auer Von Welsbach założył firmę wprowadzając innowacyjne rozwiązanie w dziedzinie oświetlenia gazowego. Dzisiaj Auer to część grupy producenckiej Muller, w której zatrudnieni są w większości młodzi ludzie z pomysłami, inżynierowie z różnych dziedzin, pracujący nad nowymi rozwiązaniami. Świetnym przykładem jest, wspomniany wcześniej, kocioł pulsacyjny. Należy podkreślić, że mimo, iż nie jest to najnowszy produkt na rynku, to w dalszym ciągu zasługuje na miano urządzenia nieszablonowego, niepodobnego do innych. W naszym kotle nie ma palnika, jest za to komora spalania, w której dochodzi do serii mikro wybuchów. Groźnie brzmi, ale jest to w pełni bezpieczny proces. Ciepło wytwarzane jest przez silnik pulsacyjny, najprostszy silnik przelotowy, stosowany również w lotnictwie. Fakt, że do generowania ciepła użyto takiego właśnie rozwiązania, jest złamaniem pewnych, funkcjonujących od lat schematów. Oczywiście w gazowych kotłach pulsacyjnych wykorzystano silnik przystosowany do warunków domowych. To rozwiązanie zainspirowało nas do stworzenia jeszcze jednego hasła: ’’Rewolucja w ogrzewaniu”.

W jaki sposób powstają Państwa produkty?

Jak już wspomniałem firma Auer jest częścią większej grupy producentów urządzeń grzewczych, Grupy Muller - dużej grupy kapitałowej, która niezwykle dba o jakość tworzonych urządzeń. Urządzenia są opracowywane w laboratoriach badawczych we Francji. Później firma testuje je na lokalnym rynku przez około rok. Dzięki temu do klientów trafia produkt dopracowany. Oczywiście żadne urządzenia, w tym nasze, nie są bezawaryjne. Istotne jest to, jaki odsetek bezawaryjności otrzymujemy. Wynik, który obliczamy na podstawie wiadomości od polskich serwisantów świadczy o tym, że oferujemy produkty wysokiej jakości, które psują się naprawdę rzadko.

Kocioł pulsacyjny to sztandarowy produkt firmy Auer. Wspominał Pan jednak o innych urządzeniach. Czy mógłby Pan krótko je scharakteryzować?

W ofercie mamy również pompy ciepła Cylia zintegrowane z podgrzewaczem c.w.u. o pojemności 300 litrów. To równie interesujące urządzenie, jak kocioł pulsacyjny. Osobiście używam Cylię od ponad 3 lat. Nigdy nie uległa żadnej awarii, a w dodatku sporo dzięki niej zaoszczędziłem. Mam pięcioosobową rodzinę, a płacę za ciepłą wodę użytkową około 35 zł miesięcznie w sezonie zimowym. Obecnie mamy w ofercie kolejną generację tego urządzenia, jest to model o nazwie Edel. Nowe rozwiązanie charakteryzuje się tym, że kompresory działają dzięki czynnikowi chłodniczemu, którym jest propan. Zwiększa to ich wydajność i ma ponadto walor ekologiczny. Zasobniki wytworzone są z wysokiej jakości stali INOX 316L. Korzystając z modelu Edel miałbym jeszcze niższe rachunki.

Jakie plany ma firma Ciepło-Tech na kolejne lata?

Brałem udział w budowaniu firmy od podstaw. Na początku stawialiśmy małe kroki, teraz jednak zaczynamy przyśpieszać. W tej chwili ’’żyjemy” budową nowej siedziby. To inwestycja w rozwój firmy, a jednocześnie znak tego, że nasze działania przynoszą bardzo dobre efekty. Wybrany przez nas model biznesowy różni się jednak od modeli przyjmowanych w dużych korporacjach. Jesteśmy firmą rodzinną i model korporacyjny jest nam obcy. Myślę, że wielką zaletą firmy Ciepło-Tech i marki Auer w Polsce jest to, iż możemy nasze rozwiązania dopasowywać indywidualnie do potrzeb każdego klienta. Kolejną rzeczą jest podążanie za potrzebami rynku. Widzimy dziś bardzo dobrze rozwijający się sektor powietrznych pomp ciepła, chociaż wcześniej był on w sporym zastoju. Przeważały opinie, że urządzenia te nie przyjmą się w naszym klimacie. Tymczasem my wiedzieliśmy, że jest to świetne rozwiązanie, nawet wtedy, gdy królowały niepodzielnie gruntowe pompy ciepła. Wypromowaliśmy powietrzną pompę ciepła HRC i okazało się, że to kolejny strzał w dziesiątkę. Staramy się patrzeć w przyszłość i odpowiadać na nowe potrzeby. W naszej ofercie pojawiły się folie grzewcze Felix oraz galwaniczne uzdatniacze wody marki Energy Water. Nasze urządzenia zmieniają rynek. Zmienia się również świadomość ludzi w dziedzinie ekonomii i ekologii, dlatego uważam, że możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość.

Dziękuję za rozmowę


Paweł Orzechowski, specjalista ds. marketingu firmy Ciepło-TechPaweł Orzechowski, specjalista ds. marketingu firmy Ciepło-Tech

Pytania ’’na luzie”:

Znak zodiaku: byk
ulubiony kolor: czerwony
ulubione zwierze: pies
ulubiona roślina: duże stare drzewa
ulubiony napój: kawa
ulubione danie: frytki
ulubiony aktor: Hugh Jackman
ulubiona aktorka: Emilia Clarke
ulubiony film: Gra o tron, Wikingowie
ulubiona muzyka: hardrock
ulubiony samochód: klasyczne mercedesy
rzeczy, które lubię: spędzać czas z rodziną
rzeczy, których nie lubię: egoizmu
gdybym nie był specjalistą ds. marketingu w firmie Ciepło-Tech to byłbym: programistą i grafikiem komputerowym, bo to również jest moja pasja
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl
#czytelnia #do ogrzewanie #instalacje #wywiad #kotly #Instalacje grzewcze

Więcej tematów: