Fot. Krause
Firma KRAUSE, znana z rozwiązań spełniających najwyższe standardy bezpieczeństwa pracy na wysokości, pojawia się w poznańskich halach nieprzerwanie od kilkunastu lat. Jej przedstawiciele doceniają międzynarodowy charakter imprezy oraz duży potencjał biznesowy, jaki ze sobą niesie, w szczególności możliwość bezpośrednich rozmów z obecnymi i potencjalnymi klientami, które w tym roku okazały się bardzo owocne.

Fot. KrausePodobnie jak w latach ubiegłych, stoisko producenta cieszyło się dużym zainteresowaniem gości. Uwagę fachowców przykuwała ciekawa prezentacja pionowej drabiny ewakuacyjnej oraz profesjonalne rusztowanie z serii STABILO 5500, które oferuje nie tylko 2 platformy robocze na różnych poziomach, ale i wygodne schody wewnętrzne, zwiększające zarówno komfort, jak i bezpieczeństwo prac.

– Tradycyjnie już odwiedzający pytali o rozwiązania, które pozwalają na długą i komfortową pracę na wysokości. Nasza oferta jest w tym zakresie szeroka – od różnego rodzaju podestów roboczych, przez niezwykle funkcjonalne rozwiązanie, jakim jest system TeleBoard, po drabiny wolnostojące z dużą platformą. Wszystkie rozwiązania można było obejrzeć i przetestować na naszym stoisku. Ale chciałbym zwrócić także uwagę na coś niezwykle istotnego, a mianowicie bezpieczeństwo pracy, które było tematem wielu rozmów z branżowymi specjalistami. Bardzo nas to cieszy, bo pokazuje pozytywny trend, jaki od kilku lat obserwujemy nie tylko w sektorze budowlanym, ale i w przemyśle czy gospodarce magazynowej. Zapewnienie bezpiecznych warunków pracy staje się absolutnym priorytetem pracodawców – nie tylko szukają bezpiecznych narzędzi pracy, opracowują ergonomiczne stanowiska robocze, ale i stawiają duży nacisk na edukację i uświadamianie swoich pracowników, w kwestii zagrożeń wynikających z nieprzestrzegania podstawowych przepisów BHP, w tym wymagań dotyczących pracy na wysokości. A ta, jak pokazują statystyki, często jest źródłem wyjątkowo groźnych w skutkach wypadków. - mówi Marek Banach, Kierownik Działu Marketingu, KRAUSE Sp. z.o.o.

Choć branża budowlana właściwie od maja ubiegłego roku notuje spadki koniunktury, a o nadchodzącym kryzysie w sektorze mówi się już głośno, to targi BUDMA nie odzwierciedliły pesymistycznych nastrojów. Ogromna liczba wystawców, wielu zwiedzających i ciekawe rozmowy biznesowe pozwalają mieć nadzieję, że ten rok nie będzie taki zły. Tym bardziej, że w styczniu br. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie wyniósł minus 0,7. A to, w porównaniu z grudniem ubiegłego roku, kiedy spadł do poziomu minus 4,6, pozwala z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość.