W ustnym uzasadnieniu decyzji zawieszającej postępowanie Sąd Apelacyjny stwierdził, że czeka na decyzję Sądu Najwyższego, do którego UOKiK skierował skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie innej obwinianej przez UOKiK firmy – PPH-U Gamart S.A. z Jasła, w którym to wyroku Sąd nie stwierdził stosowania praktyki ograniczającej konkurencję poprzez zawarcie przez Gamart SA w Jaśle i zainteresowanych sprawą (m.in. Grupę PSB) porozumienia ograniczającego konkurencję na krajowym rynku dystrybucji systemów rynnowych.
Najkrócej rzecz ujmując: PSB musi czekać na decyzje Sądu Najwyższego co do kasacji założonej przez UOKiK jako stronę pozwaną wobec PPH-U Gamart jako powoda.

Grupa PSB podtrzymuje swoje stanowisko w sprawie. W historii 14-letniej naszej obecności na rynku nigdy nie naruszaliśmy konkurencji. Polskie Składy Budowlane są grupą zakupowo-sprzedażową i jako takie działają prokonkurencyjnie, w interesie konsumentów. Działalność PSB ma charakter prokonkurencyjny, ponieważ pozwala na budowanie sieci dystrybucji materiałów budowlanych alternatywnej wobec dużych (głównie zagranicznych) sieci dystrybucji hurtowej i detalicznej. Akcjonariusze korzystają z siły marki PSB i wspólnych działań marketingowych. Dzięki działalności PSB poszczególni akcjonariusze znacznie poszerzają ofertę asortymentową dla konsumentów (korzyść istotna dla klientów spoza dużych miast), towary oferowane są po korzystniejszych (niższych) cenach, poprawia się standard obsługi konsumentów (terminowość dostaw, możliwość realizacji reklamacji).

Działalność PSB nie eliminuje konkurencji na rynku. Struktura rynku materiałów budowlanych charakteryzuje się dominacją zagranicznych sieci hipermarketów budowlanych, stąd nie istnieje realna możliwość całkowitego wyeliminowania konkurencji na tym rynku wskutek działalności PSB.
Nie rozumiemy dlaczego UOKiK nie bierze tych oczywistych argumentów pod uwagę. Ustalanie przez każdą grupę zakupowo-sprzedażową z jej dostawcami cen na rzecz członków tejże grupy jest normalną praktyką kupiecką i służy m.in. przejrzystości relacji wewnątrz danej grupy. W każdym takim przypadku nie może być mowy o naruszeniu prawa, skoro jednocześnie nie następuje ustalenie cen dla klientów członków grupy.

Taki pogląd formułują także wybitni specjaliści, wśród nich prof. Tadeusz Skoczny z Wydziału Zarządzania UW, współautor i redaktor komentarzy do ustawy „O ochronie konkurencji i konsumentów”, wydanych w ramach serii „Duże komentarze Becka”.