Co lepiej wybrać dom czy duże mieszkanie?

Podziel się:
Powiększająca się rodzina i marzenia o „mieszkaniu na swoim” to najczęstsze powody do podjęcia jednej z najważniejszych decyzji w życiu – zakupu własnego lokum. Wtedy pada fundamentalne pytanie: dom czy mieszkanie? Wybór nie jest prosty. Analizujemy argumenty za i przeciw.

Fot. Arskom GroupFot. Arskom Group
W pierwszej kolejności musimy zidentyfikować swoje potrzeby i uszeregować je od najważniejszej do tej najmniej istotnej. To pomoże nam we wstępnej fazie skonkretyzować oczekiwania i cele. Jeśli nie mamy dużego zaplecza finansowego, a nie chcemy cały czas „wkładać” dużych sum do kieszeni właścicieli, należy rozejrzeć się za nieruchomościami poza śródmieściem.

Przestrzeń czy oszczędności?

Dom i działka to marzenie wielu mieszkających w centrum dużych miejskich aglomeracji. To, co przede wszystkim przemawia do ich wyobraźni, to ogromna przestrzeń. Kupując dom nie ryzykujemy, że następne kilkadziesiąt lat spędzimy na 40 metrach kwadratowych, szczególnie gdy nasza rodzina składa się z więcej niż trzech osób lub powiększenie rodziny po prostu planujemy. Dlaczego więc wszyscy nie mieszkamy w domach? Głównie z jednego powodu: bo to kosztowna inwestycja. Jak pokazują dane z portali nieruchomości, za dom pod dużym miastem trzeba zapłacić podobną cenę, jak za mieszkanie w dalszej odległości od centrum. Weźmy jednak pod uwagę dalsze wydatki – dużo łatwiej urządzić mieszkanie 60-metrowe, niż 100-metrowy dom.
REKLAMA:

Dużą zaletą domu jest ogródek. Dla jednych miejsce, gdzie można posadzić piękne kwiaty, hodować marchewkę i szczypiorek, dla drugich to świetna miejscówka na grilla ze znajomymi, dla jeszcze innych opcja na rozłożenie w lecie basenu dla dzieci. Dwie ostatnie opcje to jednak, znając polskie warunki atmosferyczne, atrakcja na zaledwie kilkanaście dni w roku. Co ciekawe niektórzy deweloperzy proponują kompromisowe rozwiązania i w swoich projektach mieszkań uwzględniają duże przestrzenie dla tych, dla których trzy metry kwadratowe balkonu to zbyt mało. W projektach mieszkań można już znaleźć mieszkanie z tarasem, nawet taki, który może mieć ponad 125 metrów kwadratowych. A jeśli komuś jest za dużo to jest również opcja tarasu o powierzchni 20 czy 40 metrów, a stworzenie w takim miejscu imponującego ogrodu nie będzie problemem. I trudno nie przyznać racji, bo główną przewagą tarasu nad ogrodem jest dach.

Inwestycja czasu i pieniędzy

Minusem posiadania dużej przestrzeni są koszty utrzymania. I to nie tylko te, które można policzyć w polskiej walucie. To nakład własnej pracy i poświęconego czasu, często kosztem najbliższych lub wypoczynku. Do regularnych prac, na które trzeba znaleźć czas i ochotę są m.in. sprzątanie całej posesji, naprawy – nie tylko zmiana żarówki czy wkręcenie śrubki, ale również większe awarie, koszenie trawnika wiosną, latem i jesienią, a zimą odśnieżanie podjazdu.

A co policzymy w twardej walucie? Oczywiście opłaty. Kupując mieszkanie musimy się liczyć z comiesięcznym czynszem, w którym zawiera się najczęściej przedpłata za użytkowanie wody zimnej i ciepłej, fundusz remontowy, wywóz śmieci, kanalizacja i koszty ogrzewania rozłożone ratalnie na cały rok. W przypadku domu i mieszkania wspólne będą opłaty eksploatacyjne: prąd, gaz, podatek od nieruchomości lub opłata od wieczystego użytkowania. Największym minusem opłat dla posiadaczy domów jest ogrzewanie. W naszym klimacie trzeba się liczyć z dość wysokimi rachunkami. Oczywiście dużo zależy od wybranej techniki. Można zainwestować w kolektory na dachu czy energooszczędne urządzenia, ale to wówczas podnosi koszt zakupu domu. W mieszkaniu przychodzimy „na gotowe”.

Czas to pieniądz

Jeśli porównamy ceny nieruchomości i koszty np. dojazdu do pracy w centrum Warszawy, nasuwa się jeden wniosek – jeśli akurat nie chcemy wydać na mieszkanie czy niewielki dom miliona złotych, trzeba pójść na kompromis i rozejrzeć się wokół stolicy. Mniejsze miejscowości bardzo dobrze wykorzystują swoje atuty i zachęcają deweloperów do inwestowania. Dzięki temu mieszkając w cichej i często atrakcyjnej okolicy (dużo zieleni, szkół, sklepów, instytucji kultury) możemy znaleźć się w centrum Warszawy w takim samym czasie, jak mieszkańcy Białołęki czy Wawra. To takie miejsca jak Nowy Dwór Mazowiecki, Legionowo, Józefów czy Żyrardów.

Wspomnieć trzeba o jeszcze jednym, dość istotnym aspekcie: sąsiedzi. Gdy źle trafimy, możemy trwać w permanentnym konflikcie z kimś z góry lub zza ściany. Tego problemu nie będzie w przypadku własnego domu. Jednak gdy wyjedziemy na dwutygodniowy urlop, dużo bezpieczniejsze od pustego domu będzie mieszkanie, a my nie będziemy spędzać wakacji w stresie i obawie o swój dobytek.

Najważniejsze jest jednak, by decyzję przemyśleć kilka razy, bo zakup mieszkania czy domu jest zdecydowanie jednym z najtrudniejszych i najważniejszych w życiu. Warto wziąć pod uwagę perspektywę nie tylko kilku, ale kilkudziesięciu najbliższych lat, i poświęcić na podjęcie decyzji odpowiednio dużo czasu, przy okazji przyglądając się rosnącym wokół inwestycjom.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Arskom Group
#czytelnia #dom #prawo #nieruchomości

Więcej tematów: