Nowa fabryka wełny mineralnej

Podziel się:
Rozmowa z dr Sebastianem Chachołkiem dyrektorem do spraw komunikacji PETRALANA SA - nowego producenta wełny mineralnej na polskim rynku.

Fabryka wełny skalnej w Bytomiu - konferencja prasowa. Od prawej: T. Wesołowski, prezes PETRALANA S.A., dr S. Chachołek, dyrektor ds. komunikacji, D. Bartyla, prezydent Bytomia. Fot. PetralanaFabryka wełny skalnej w Bytomiu - konferencja prasowa. Od prawej: T. Wesołowski, prezes PETRALANA S.A., dr S. Chachołek, dyrektor ds. komunikacji, D. Bartyla, prezydent Bytomia. Fot. Petralana

Na kiedy planowane jest otwarcie fabryki?

Otwarcie fabryki planujemy na wiosnę; w marcu, kwietniu planujemy produkcję.

A jaki asortyment wełny będzie produkowany?

Nie mogę jeszcze mówić o szczegółach, ale będzie on zróżnicowany. Pojawi się zatem zarówno wełna do ociepleń ścian, jak i przeznaczona o ociepleń połaci dachowych. Wszystko to oczywiście w różnych grubościach.
REKLAMA:

Jakie są państwa plany odnośnie systemu sprzedaży i dystrybucji?

Na pewno nie chcemy, aby nasze produkty były rozprowadzane w marketach. Przynajmniej nie na początku. Mamy już wstępnie zbudowaną sieć dystrybutorów i przedstawicieli naszej firmy, którzy będą działać na terenie Polski. Stawiamy również na sprzedaż bezpośrednią, skierowaną do klientów komercyjnych.

Widzę, że działacie państwo perspektywicznie. Firma ruszy z produkcją wiosną 2015 roku, a już system dystrybucji jest już praktycznie zbudowany.

Dzięki temu mamy już gwarancję pierwszych kontraktów i pierwszych odbiorców naszych produktów. Będziemy od razu rozpoczynać produkcję pod istniejące zamówienia.

Jaki będzie oferowany poziom cen w stosunku do istniejących produktów?

Cena cały czas jest jeszcze kalkulowana. Na pewno chcemy być konkurencyjni, nie tylko pod względem jakości, ale również i ceny.

Jaki procent udziału w rynku planujecie państwo osiągnąć?

W pierwszym roku chcemy osiągnąć 3 do 4 procent.

W jaki sposób chcecie państwo wygrać z konkurencją? Tylko cenowo, czy jeszcze innymi sposobami?

Na pewno chcemy, żeby nasz produkt pod względem jakościowym nie był gorszy, a być może nawet przewyższał produkty konkurencji. Zależy nam też na uwypukleniu faktu, że firma jest w stu procentach polska, więc jest to produkt polski. To są nasze główne założenia. Planujemy w pierwszym roku sprzedać 40 tysięcy ton wełny.

Czy, pańskim zdaniem, to będzie duża rewolucja na rynku?

Można powiedzieć, że ten rynek jest już dość podzielony, więc każda nowa marka będzie wprowadzać zamieszanie. Wiadomo, że te parę procent rynku będziemy chcieli osiągnąć kosztem konkurencji, która automatycznie straci. Tak naprawdę dopiero podsumowanie w kolejnym roku pokaże, komu spadła sprzedaż. Popyt wydaje się obecnie w miarę stały, ale świadomość konsumentów wzrasta i coraz więcej osób może decydować się na wełnę kosztem styropianu. Większą rolę zaczyna odgrywać kwestia ekologii, czy choćby to, żeby domy bardziej „oddychały” i tego rodzaju kryteria przekonują klientów do wełny.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Petralana
#wiadomości #izolacje #welna #petralana

Więcej tematów: